ciąg dalszy :)
Dziś chcę Wam pokazać co robiłam w święta poza pielgrzymką po rodzinie.
Kwiatki to połączenie filcu w arkuszach ciętego wykrojnikiem i igiełek z wełenką ;)
A serca to wełenka tańcująca z igiełką :)
Karczoch powstał przed świętami jako próba sił czy dam radę ;)
Dziękuję za odwiedziny i ciepłe komentarze o moich filciaczkach :*
Jutro małe podsumowanie-rachunek sumienia hihi
9 komentarzy:
kwiatuszki i serduszka przeurocze ;) a karczochowa bombka wyszła świetnie ;)
świetne efekty tych Twoich eksperymentów:)
Super eksperymenty... wstążeczka najlepsza atłasowa z jednej tylko strony
Bardzo udane eksperymenty. Kwiatuchy są cudowne. Takie delikatne jak chmurki.
Świetne :))
Dobrze Ci wyszedł ten karczochowy eksperyment.
Kwiatki i serducha z filcu są super.
Ja się przymierzam do filcowania na mokro ale jakoś nie mogę się zebrać.
Ficowanki są cudne.
Z karczoszkami tez dasz sobie radę, trzeba tylko dawać więcej płatków, by szpileczek nie było widać;-)
Ale z Ciebie twórcza kobieta. Piękne rzeczy wymyślasz.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Wszystko piękne ;)
Prześlij komentarz