ale i hurtowo ;) Jeden wykrojnik i papier z lidlla a efekt sami oceńcie. Kolejne kolory wycięte czekają na skręcenie i dodanie środków. Chyba przestane kupować gotowce hihi ;)
Pozdrawiam i na tym póki co kończę bo 401 postów wystarczy.
Miłego tygodnia.
11 komentarzy:
hmm.. to chyba tylko ja nie mam cierpliwości i zacięcia do robienia własnych kwiatków... wolę kupne.. ale chętnie przygarnę kilka od Ciebie, bo są śiiiczne! :)
..są super :D podziwiam za klejenie mi sienigdy nie chce :D gotowców tez nie kupuję - jak już to bardzo sporadycznie , a kwiatki ze zwijanego wykrojnika przyklejam :D
cudniaste wyszły:)
Śliczniutkie wyszły Ci kwiatuszki :) Ja jeszcze nie trafiłam w Lidlu na żadne papierki , może u nas ich nie dostają , a szkoda :))
wow, świetne ;))
inspirujesz, Kobito! :)
Świetne! Podziwiam:)
Śliczne kwiatuszki zrobiłaś.
W czasie wakacji kuzynka pokazała mi tajniki robienia kwiatków z papieru. I widzę, że nie tylko ja próbuję własnych sił w tej materii.
U mnie też nie ma takich papierków w Lidlu chyba ze coś przeoczyłam :) Śliczne!
Wyglądają o niebo lepiej niż gotowce!
no piękne, tez bym nie kupowała gotowych. Te czerwone, piękne, jak maki.
Cudnie, kwiatowo :)
Prześlij komentarz